Proste jedzenie, coś, jak mielone z buraczkami.

Dzisiejszy obiad przypominał w smaku mielone z buraczkami, które kiedyś lubiłam.

20161214_150858  20161213_184408

Wczoraj ( zdjęcie z prawej strony) zjadłam to samo z dodatkowym serem na wierzchu i polną sałatą.

Ugotowałam kasze: jaglaną i gryczaną, jak do gołąbków:  https://lucyostrachu.pl/2016/10/golabeczki/ , z tm że do środka dodałam jeszcze przesmażoną paprykę i ser z ziemniaków z : https://lucyostrachu.pl/2016/12/ser-topiony-weganski/ i spoiwo, jak zawsze w postaci 1 – 2 łyżek mieszanek mąk bezglutenowych.

Papryka i ser spowodowały, że pieczeń smakowała jeszcze lepiej na drugi dzień, czyli dzisiaj. Sos zrobiłam przesmażając cebulkę – 1  – 2 z czosnkiem – 1 ząbek ( trochę z tego odłożyłam do buraczków), suszonymi mielonymi warzywami, podlałam woda, nieco zagęściłam mąką ziemniaczaną, dodałam pieprzu i  sosu sojowego, ciemnego.

Małe buraczki upiekłam ze skórką w piekarniku obok pieczeni, tylko zostały  tam trochę dłużej. Po wyjęciu obrałam je, pokroiłam w talarki, lekko obsmażyłam z cebulką i skropiłam cytryną.