Cukinia pięknie mi w tym roku obrodziła. Dużą część zakisiłam zupełnie tak samo, jak ogórki, tyle, że duże cukinie pokroiłam na kawałki. Zupa z kiszonej cukinii jest tak samo pyszna, jak ogórkowa.
Pokrojone w kostkę (na około 3 litry zupy): trzy cebule, trzy marchewki, spory kawałek selera, kilka ziemniaków przesmażyłam lekko na patelni na oleju kokosowym, zalałam wodą i ugotowałam do miękkości bez soli. Na tarce starłam kilka kawałków sporej wielkości cukinii, którą również przesmażyłam z cebulką i wrzuciłam do wywaru z warzywami. Całość zagęściłam odrobiną mąki bezglutenowej( np. ziemniaczanej). Zupę okrasiłam przesmażonymi kosteczkami tofu i gęstym mlekiem kokosowym. Połączenie smaku kokosa z kiszoną cukinią, albo ogórkiem daje zaskakująco smaczny, oryginalny efekt. Ważny dodatek, to – spora ilość zielonego koperku. Może być też suszony, ale jest niezbędny.
Na talerzyku obok mały „stek” z kalafiora. Pocięty kalafior, najpierw otoczony w oleju, później przyprawach: papryki ostra, słodka, suszone mielone warzywa, sól,… i upieczony w piekarniku na folii, lub papierze piekarniczym.