Bezglutenowe naleśniki jeszcze raz.

Bezglutenowe, aromatyczne naleśniki na mleku kokosowym, zawsze świetnie mi się udają.

Te na zdjęciu robiłam ostatnio. Były pyszne i chrupiące, widać po wywinięciach w górę.

Z puszki mleka kokosowego kilka łyżek gęstej części ( „Kier” ma jej ponad 90%) odkładam na kleksy do dekoracji. Do reszty dolewam trochę wody i sypię przeważnie trzy rodzaje mąk bezglutenowych,  z ciecierzycy, uniwersalną bezglutenową, kukurydzianą,  w proporcjach 1:1:1, dodaję banana, trochę proszku do pieczenia ( płaska łyżeczka), aromat śmietankowy, lub waniliowy, sól do smaku i miksuję całość. Czasami dodaję do ciasta trochę jogurtu naturalnego, lub kefiru roślinnego, jeśli akurat mam. Jeśli ciasto jest za gęste dolewam odrobinę wody, jeśli za rzadkie, dosypuje mąk. Ciasto powinno mieć konsystencję niezbyt gęstej śmietany. Smażę na tłuszczu na patelni, która nie przywiera.

Naleśniki na zdjęciu są z jogurtem jagodowym na „mleku” z łubinu (Alpro) i borówką.