Już o 6 rano wybrałam się z psem na polowanie. Taki rezultat w moim koszyku świadczy o dużej ilości „zwierzyny” w lesie, bo niestety jestem kiepskim „myśliwym”.
Postanowiłam, że efekt „moich łowów” będzie częścią dzisiejszego obiadu, jednym z dodatków do delikatnych klopsików z kalafiora.
Kalafior ugotowałam na parze. (al dente)
Posiekałam nożem i dodałam do niego: 2 -3 lekko pokrojone, przesmażone cebule, trochę ugotowanej kaszy jaglanej, kilka łyżek śmietany sojowej, trochę mąki z ciecierzycy(opcjonalnie) i jako łącznik – sklejacz dosypałam mieszanki mąk bezglutenowych do wypieku chleba( opcjonalnie mąka ziemniaczana), wszystko doprawiłam solą, warzywkiem (suszone mielone warzywa), uformowałam klopsy, usmażyłam z oby stron na patelni i wstawiłam na chwilę(ok 10 min) do gorącego piekarnika by „doszły w środku”. Klopsy takie pięknie wyglądają, są pyszne zarówno na ciepło, jak i na zimno, delikatne w smaku. Można je podać ze sosem np. z mango(przepis podam później), jako wykwintne danie dla gości. Dzisiaj zjadłam je z kaszą gryczaną i sosem grzybowym.
Pokrojone grzyby usmażyłam z cebulką, dodałam śmietany sojowej.
Ugotowana na parze fasolkę szparagową lekko okrasiłam tłuszczem ze smażenia klopsików.