Staram się wykorzystywać wszystko co mam. Potrzebowałam miejsca na zmywarkę do naczyń i musiałam usunąć część zabudowy kuchni, co spowodowało zmniejszenie ilości potrzebnych mi szafek. Uzupełniłam ten brak starym kredensem rodziców. W ten sposób podzielony na dwie części, po małej regulacji zawiasów, ciężki, drewniany, pięćdziesięcioletni mebel stał, się częścią mojej minimalistycznej kuchni.