Weganizm poszerza świadomość – jeszcze raz muszę to powtórzyć. Szczególnie pogłębia świadomość okrutnego losu zwierząt na Ziemi: –” Czasem mam wrażenie, że świat stanął do góry nogami. W zasadzie to nie wrażenie tylko rzeczywiście tak jest…” pisze na ten temat w swoim blogu pani Oktawia. Zgadzam się też z panią żołnierz – piszę o tym szerzej na swoim blogu, że weganizm sprawia, że mniej się boimy : – „Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj” zachęca zdobywczyni medalu na olimpiadzie. Sportsmenka zamierza: „też obalać wiele mitów na temat weganizmu.
Ludzie zostają weganami z różnych powodów. Najczęściej są to :
-aspekt zdrowotny
-aspekt etyczny
-aspekt ekonomiczny
– sprawa głodu na świecie
– chęć zadbania o środowisko
Ja zostałam weganką ze wszystkich tych powodów – pisze pani Oktawia [ jestem weganką z tych samych powodów ] I jeszcze dorzuciłam kilka swoich [ też dorzuciłam kilka swoich] Czyli rozwój świadomości i harmonii ze światem no i oczywiście rozwój sportowy” [ podobnie, jak Einstein, wierzę, że Bóg przejawia się w regularnej harmonii wszystkiego co istnieje ]. Pani Oktawia spotkała wegan, którzy: -„odrzucali swoją postawą natarczywie krytykując zjadaczy mięsa i na siłę wpajając swoje racje, przez co wzbudzali niechęć” [ chciałabym, aby mnie to nie dotyczyło], dlatego zamierza pokazać: – ” Przyjazną stronę weganizmu”. Brawo Oktawio!