Bezglutenowa tarta z musem jabłkowym.

Rzadko jadam ciasta, ale miałam dzisiaj ochotę na coś słodkiego. W cukierniach zakup wegańskiego ciasta bezglutenowego graniczy z cudem, więc po przejrzeniu zawartości moich szafek postanowiłam zrobić bezglutenową tartą z musem jabłkowym.

20161106_150115 20161106_152056

Do ciasta użyłam ok. 2 szkl.  mieszanki mąk  bezglutenowych do wypieku chleba i 1/3 szklanki wysoko wartościowej maki ze słodkiego łubinu. Jeżeli chodzi o jakość ciasta kruchego, to ważna jest kolejność działań. Czyli najpierw koniecznie natłuszczamy mąkę. Zrobiłam to w ten sposób, że wsypałam mąkę z płaską łyżeczką proszku do pieczenia  do blendera, dodałam tam ok 3 – 4 łyżek oleju kokosowego i ok 5  łyżek oliwy i zmiksowałam tworząc rodzaj kruszonki. Istotnym jest też, żeby chociaż część tłuszczu była w postaci stałej ( kokos ), ponieważ fakt, że przygotowane z nim ciasto schłodzimy w lodówce, a później włożymy do rozgrzanego piekarnika powoduje, że ciasto nam urośnie, nagle rozgrzany tłuszcz go rozeprze. Następnie, już dłonią wymieszałam ciasto z 1/2 szkl cukru pudru i na końcu stopniowo nawilżałam go mlekiem sojowym ( miałam waniliowe ) do konsystencji „wyrobionej plasteliny” i wykleiłam nim niedużą tortownicę, pamiętając o wyższym brzegu. Jako spoiwo zadziałały namoczone wcześniej w mleku nasiona chia, ale równie dobrze może to być zmielone siemię lniane, wegański cukier żelujący… , a nawet banan.

20161106_153131 20161106_161458

Miałam w domu mały słoik musu jabłkowego  i cztery jabłka. Jabłka zmiksowałam w blenderze, wymieszałam z musem ze słoika, dodałam trochę cynamonu i wstawiłam w miseczce żaroodpornej razem ze schłodzonym w lodówce –  i nakłutym widelcem ciastem do rozgrzanego piekarnika – 175 stopni. Lekko zarumienione ciasto wyjęłam po około 18 min, mus zabulgotał 3 minuty później.

Do wrzącego musu wsypałam dwie płaskie łyżeczki agar agar i zamieszałam, po lekkim przestudzeniu wylałam go na ciasto. Wierzch posypałam, lekko przesmażonymi na patelni, z cukrem i masłem roślinnym, wiórkami kokosowymi.  Śmietana, to zmiksowane mleko kokosowe – 80%, z wanilią i niewielką ilością cukru – ja z nim przesadziłam.

20161106_163556-120161106_163556