Ugotowałam 1 i 1/2 średniego selera, kilka marchewek i trzy ziemniaki z dodatkiem 2 kostek rosołowych ( nadadzą smaku warzywom). Na półmisku są: kilka ogórków – połowa kiszonych [w wersji łagodnej 2 – 3 ogórki mniej], druga część to konserwowe, kawałek zielonego ogórka i trzy cebulki ( można mniej). W miseczce są dwie małe puszeczki ( po 150 g ) kukurydzy i groszku.
Ugotowane warzywa pokroiłam w drobną kostkę. Surowe: ogórki, jabłko i cebulki potraktowałam 3 – 4 sek. blenderem, bo drobniejsze lepiej smakują w sałatce i dodatkowo znacznie skraca to czas przygotowania.
Wymieszałam wszystkie składniki, dodając sól, pieprz, dwie łyżeczki musztardy i śmietanę sojową.
Pyszny intensywny wywar zjem z ulubionym makaronem ( pozostał mi od wczoraj), jako rosół.
Sałatkę zjadam z bezglutenowymi tostami. Gościom serwuję ja w zestawie z panierowanymi pieczarkami.